Rozruch silnika za pomocą kabli rozruchowych i metodą na popych
Dodany przez Felo 23 Marca 2013, kategorie: Akumulator, Silnik
Bardzo często zdarza się że po mroźnej nocy akumulator odmawia posłuszeństwa.
Najpopularniejszą i najszybszą metodą rozruchu samochodu z rozładowanym akumukatorem jest pożyczenie dodatkowego prądu od innego samochodu przy pomocy kabli rozruchowych.
Uruchomienie samochodu za pomocą kabli rozruchowych krok po kroku:
- Ustawiamy samochód dawcy możliwie blisko pojazdu biorcy aby można było swobodnie podpiąć kable
- Przy włączonym lub wyłączonym (bezpieczniej dla elektroniki auta ale akumulator może się szybko wyładować) silniku auta dającego prąd podłączamy kable w następujący sposób:
1. plus z akumulatora dawcy do plusa akumulatora biorcy (przeważnie jest to przewód w kolorze czerwonym)
2. minus (masa) z akumulatora dawcy podłączamy kablem (przeważnie w kolorze czarnym) do nadwozia samochodu biorcy (nie powinno się łączyć z minusem akumulatora biorcy) - Następnie próbujemy uruchomić pojazd biorcy.
- Gdy uruchomienie silnika biorcy zakończy się sukcesem to:
1. odłączamy kabel minusowy (masowy) od nadwozia biorcy, następnie odpinamy ten sam kabel od minusa akumulatora dawcy.
2. odłączamy kabel dodatni od plusa akumulatora biorcy a potem odpinamy go od plusa akumulatora dawcy - Nie powinno się wyłączać silnika samochodu uruchamianego. Powinien on popracować kilkanaście minut aby akumulator się podładował. Najlepszym rozwiązaniem byłoby przejechać się w dłuższą trasę, poza miasto aby dobrze naładować baterię.
Można jeszcze uruchomić samochód na \"popych\" lecz ze względu na ryzyko poważnej awarii nie powinno się stosować tej metody zwłaszcza w nowoczesnych samochodach. Podczas rozruchu poprzez pchanie pojazdu może nastąpić przeskoczenie lub zerwanie paska (lub łańcucha) rozrządu co się wiąże z takimi poważnymi awariami jak: przestawienie faz rozrządu, uszkodzenia zaworów, tłoków a także głowicy. W samochodach benzynowych uszkodzeniu może ulec również katalizator do którego dostanie się paliwa równoznaczne jest z jego wymianą na nowy (bardzo kosztowna część).
Gdy auto długo stało na mrozie (szczególnie z silnikiem Diesla) uruchomienie na \"popych\" zostanie prawdopodobnie skazane na porażkę.
Uruchomiając pojazd na \"popych\" potrzebna będzie oprócz kierowcy przynajmniej jedna osoba, która będzie pchała samochód. Najlepiej żeby auto ustawić tak aby było z górki. Kierowca powinien mieć włączoną stacyjkę (aby kierownica była odblokowana i świeciły się kontrolki jak przy zwykłym uruchamianiu silnika) i załączony czwarty lub trzeci bieg oraz wciśnięty pedał sprzęgła.
Rozpędzamy samochód tak aby pchająca osoba lub osoby zaczęły biec. Delikatnie i powoli zwalniamy pedał sprzęgła do momentu aż silnik zacznie się obracać i minimalnie dodajemy gazu. Nastąpi szarpanie samochodu i jeżeli silnik nie zaskoczy a samochód zacznie wytracać prędkość rozruchową to ponownie wciskamy sprzęgło i czekamy aż pchające osoby lub siła grawitacji ponownie rozpędzi pojazd. Gdy czujemy że silnik \"zaskajuje\" i zaczyna palić to wciskamy sprzęgło i dodajemy gazu. Wyrzucamy bieg na \"luz\" i trzymamy przez chwilę trochę wciśnięty pedał gazu aby dobrze rozruszać silnik.
Rozruch na \"popych\" jest najbardziej skuteczny w sytuacji gdy silnik nie jest zimny a akumulator ma w sobie jeszcze troszkę energii aby zasilić podstawowe systemy samochodu takie jak pompę paliwa, komputer sterujący, świece zapłonowe itp. Często mamy do czynienia z taką sytuacją gdy zostawimy samochód przez jakiś czas na postoju z włączonymi światłami.
Bardzo niebiezpieczne szczególnie dla osób słabszych i mniej sprawnych jest samodzielny rozruch samochodu poprzez zepchanie auta z mocno pochyłej nawierzcni.
- Po pierwsze można nie zdążyć wsiąść do samochodu podczas pchania gdy auto zacznie nabierać prędkości (oczywiście pchamy samochód poprzez nacisk na przedni słupek od strony kierowcy przy otwartych drzwiach kierowcy).
- Po drugie gdy silnik nie pracuje to hamulec nie ma wspomagania i wymaga o wiele większej siły nacisku. Gdy auto nie odpali to po rozpędzęniu się do większej prędkości trzeba będzie mocno wciskać pedał hamulca aby go zatrzymać.
Jednak jeżeli nie jesteśmy do tego ostatecznie zmuszeni, to nie stosujmy tej metody rozruchu silnika